czwartek, 27 lutego 2014

Zupa Meksykańska inaczej

Jak już niedawno wspominałam zupę meksykańską lubimy i często zajadamy.Postanowiłam jednak nadać jej troszkę inny smak dla urozmaicenia.I tak kombinowałam i kombinowałam aż wykombinowałam.Efekt końcowy very zadowalający:)
Meksykańska inaczej:
Składniki:
-około 500g mięsa mielonego
-puszka pomidorów (mogą być w kawałkach lub całe)
-kilka łyżek soczewicy czerwonej
-marchewka
-seler naciowy
-cebulka
-kilka ząbków czosnku
-puszka czerwonej fasoli
-puszka kukurydzy
-sól,pieprz,slodka papryka ewentualnie pikantna(zalecana, ja nie daje bo z dziećmi zajadamy)
-gałka muszkatołowa
-majeranek

Przygotowanie:
W rozgrzanym garnku na odrobince oleju podsmażam pokrojoną w kostkę marchewkę i seler naciowy wraz z posiekanym ząbkiem czasnku.Po chwili wrzucić mięso mielone.Wszystko razem podsmażyć.Zalać wodą około 5-7cm powyżej mięsa i zagotować.Wlać pomidory z puszki wsypać około 4-5 łyżek czerwonej soczewicy i cebulkę pofrojoną w piórka,

gotować około 20min.Po tym czasie wrzucić całą zawartość puszki z kukurydzą i czerwoną fasolą.Można dorzucić ząbek czosnku.Gotować dalej jakieś 10min.Na koniec doprawić do smaku przypraami.Posypać majerankiem i kosztować:)
Smacznego!!

środa, 26 lutego 2014

Guacamole

Nigdy nie lubiałam avocado...do czasu...Do czasu aż zrobiłam te właśnie guacamole...w tym wydaniu tak bardzo wszystko do siebie pasuje że po prostu musi smakować:)
Łatwo szybko i przepysznie:)
Guacamole:
Składniki:
-1 szt dojrzałego avocado
-ząbek czosnku
-połowa cmałej cebulki
-oliwa z oliwek koło 2łyżki
-sok z limonki badź cytryny (na oko do smaku)
-sól,pieprz
-pomidor
-tosty

Przygotowanie:
Avocado obieramy ze skórki wyjmujemy pestke i miażdżymy z dodatkiem soku z cytryny i oliwy z oliwek na papkę widelcem.Dodajemy posiekany ząbek czosnku oraz cebulkę w drobniutką kostkę.Doprawiamy solą i pieprzem.Ja pieprzu daje niezbyt dużo gdyż sporo go w moim dodatku.

Pomidora kroimy w drobną kostkę solimy i obficie pieprzymy.

Podajemy na ciepłym rumianym tościku."Posypujem" po wierzchu pomidorem i zajadamy!Musi Wam zasmakować:)
Smacznego!!

poniedziałek, 17 lutego 2014

Glazurowana jagnięcinka

Czasem trzeba spróbować coś innego by przekonać się ile ze smaków traci się na codzień.I tak u nas ostatnio zagościła jagnięcinka.Owszem zdarzyło mi się już jeść ale pierwszy raz robiłam sama samiusieńka:)
I powiem szczerze że jestem bardzo zadowolona z efektu:)
Glazurowane kotlety jagnięce:
Składniki:
-kotlety jagnięce z kością
-kilka gałązek świeżego rozmarynu
-3 ząbki czosnku
-łyżka miodu
-odrobina octu balsamicznego
-sól ewentualnie pieprz do smaku

Przygotowanie:
Kotleciki delikatnie rozbić dłoniąPosolić, wrzucić na rozgrzaną patelnię i smażyć z obu stron na rumiano przekręcając od czasu do czasu.(około 8min żeby mięsko było różowe w środku).Wrzucić na patelnię posiekany lub przeciśnięty przez praskę czosnek i kilka gałązek rozmarynu.Na koniec dodać łyżkę miodu i podlać octem balsamicznym.Mięso polewać glazurą i przekręcić pare razy.Podsmażyć:)
Smacznego!


wtorek, 11 lutego 2014

Muffinki z gruszką i imbirem

Przyznam się bez bicia fanką muffinek nie jestem chyba nawet mogłabym pokusić się o stwierdzenie że za nimi nie przepadam.Jednak ostatnio wizyta niespodziewanych gości zmusiła mnie do zmajstrowania czegoś "na szybko" no i były to właśnie TE muffinki.Smak idealny jak dla mnie.i konsystencja ciasta...i wszystko...Ja antyfanka muffinek gorąco polecam!!Przepis z Moich Wypieków,ciut zminiony.
Muffinki gruszkowe z imbirem:
Składniki:
-250g mąki pszennej
-2 łyżeczki proszku do pieczenia
-130g drobnego cukru białego
-75g cukru brazowego
-1 łyżeczka imbiru w proszku
-140ml kwaśnej śmietany
-łyżka płynnego miodu
-125ml oleju
-2 jajka
-około 300g gruszek pokrojonych w kostkę, u mnie były to gruszki z puszki,jakieś 6 połówek (dodam też że drugim razem dałam 200g i też było ok)

Przygotowanie:
W jednym naczyniu mieszamy ze sobą wszystkie produkty suche:mąke,cukry,proszek do pieczenia i imbir.

W drugim naczynu połączyć prodkty mokre:roztrzepane jajka, śmietanę, olej,miód.

Połączyć ze sobą składniki mokre i suche.Mieszać krótko tylko do połączenia składników.Dodać posekane gruszki.Wymieszać.

Masę przełożyć do formy wyłożonej papilotkami.Każdą muffinkę po wierzchu posypać brązowym cukrem.Około 1/2 łyzeczki na muffinkę.

Piec 20min w temp.180 z termoobiegiem(w orginale 200 bez termooiegu).
Smacznego!!

Hamburgery wg Oki

Przepis już wypróbowany przez kilka dziewczyn więc postanowiłam się nim z Wami podzielić :)Czasem dobrze jest zjeść jakieś "śmieciowe" jedzenie.Jednak najlepiej gdy same je tworzymy, a z racji tego że ja tę manię robienia wszystko sama ostatnio posiadam wzięłam się za hamburgerki.Bułka co prawda kupna była bo jedzenie robione na szybko ale niebawem podam też przepis na idealne bułeczki do hamburgerów.
Zapraszam więc na
Hamburgery wg Oki:
Składniki:
Na 4 większe kotlety
-500g mielonej wołowiny (oczywiście swietnie jeżeli możecie ją same zmielić)
-2 łyżeczki musztardy
-trochę natki pietruszki (w zależności od tego jak bardzo lubicie)
-około 1/2 łyżeczki startej skórki z cytryny
-trochę letniej wody
-sól,pieprz

Składniki na sos:
-3 łyżki majonezu
-1 ogórek konserwowy pokrojony w kosteczkę
-mała cebulka
-łyżeczka musztardy
-słodka papryka w proszku
-1/4 łyżeczki octu winnego
-1/4 łyżeczki cukru
(można również dodać odrobinkę czosnku ale niekoniecznie)
Wszystkie składniki mieszamy ze sobą.

Przygotowanie
Wszystkie składniki na kotlety mieszamy ze sobą.Polecam tu formę rzucania mięsem, czyli mocno w nie uderzamy bierzemy w ręce wrzucamy do miski.Chodzi tu o odpowiednie napowietrzenie mięsa:).Formujemy dosyć płaskie kotleciki około 1 cm wysokości gdyż podczas smażenia kotleciki się skurczą i "urosną".Solimy z jednej strony i tą posoloną str kładziemy na patelnie Polecam do tego ptelnie grillową ale równie dobra bedzie zwykła.Możemy podlać kropelką oleju,ale nie jest to koniecznie.Gdy mięso zmieni kolor do połowy wysokości solimy wierzchnią część i przekręcamy na patelnie.Podczas smażenia zalecam unikanie naciskania i przebijania hamburgerów gdyż mieso straci swoje soki i będzie suche.
Gotowe kotlety przekładamy do bułki i tu już od was zależy czy bułka będzie ciepła czy zimna i jakie podacie dodatki.U mnie był to lić sałaty lodowej (fajny bo chrupiący), kilka krażków cebuli i pomidor.Oczywiście mile widziany jest zółty ser.Sos dajemy na lub pod mięso i zajadamy:)
Smacznego!!

PS1.
Dla nielubiących wołowinkę można użyć wieprzowiny,drób pewnie też nie bedzie najgorszy:)Tylko nie będzie to już to samo...
PS2.
Dla niemających składników na sos odpowiedni będzie też ketchup:)

środa, 5 lutego 2014

Ciasto marchewkowe idealne

Zbierałam się i zbierałam za upieczenie tego ciasta...przepisów milon jak nie więcej...więc szukałam i szukałam...i znaszłam:)Moje Wypieki mnie nie zawiodły ja zawsze:)Troszkę tylko odbiegłam od oryginału gdyż miałam piec z innego przepisu w trakcie roboty i odmierzenia składników stwierdziłam jednak że będę robić z MW:)Wszystkich zapraszam do wypróbowania tego ciasta.Jest naprawdę rewelayjne:)
Ciasto marchwewkowe:


Składniki:
-2/3 szklanki mąki pszennej
-pół szklanki drobnego cukru
-1 łyżeczka sody
-3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
-1 łyżeczka cynamonu
-3 ziela angielskie (w oryginale 1/4 łyzeczki zmielonego ziela)
-4 goździki (w oryginale 1/4 łyżeczki zmielonych goździków)
 *Ziele angielskie wraz  z goździkami mielimy w blenderze i nabieramy 1/4 łyżeczki
-1/4 łyżeczki soli
-1/3 szklanki oleju rzepakowego
-2 roztrzepane jajka
-1 szklanka posiekanych orzechów włoskich( u mnie zblenderowane)
-1 szkalnka startej marchewki ( u mnie ciut więcej blenderowanej na wiórka :) trzeba sobie jakoś życie    
ułatwiać)
-pół szklanki posiekanych jabłek (w oryginale były to ananasy ale niestety lub stety ich nie miałam)

Przygotowanie:
Mieszamy ze sobą wszystkie składniki suche:mąke, cukier,proszek,soda i przyprawy.
W osobnym naczyniu roskłucamy jajka z olejem.
Łaczymy składniki suche z mokrymi po czym dodajemy marchewkę,orzechy i jabłka i mieszamy łyżką.
Ja piekłam w formie 21cm wyłożonej papierem do pieczenia prze około 40min w temp. 155 z termoobiegiem(do tzw. suchego patyczka).Ciasto nie wyszło zbyt wysokie ale moim zdaniem wystarczająco.
W oryginale forma była 20cm i nie było termoobieu lecz 175stopni.

Masa:
-250gr serka philadelphia
-4-5 łyżki masłą w temperaturze pokojowej
-niepełna szklanka cukru pudru

Wszystie składniki wkładamydo misy miksera i ubijamy na puszystą masę.

Przestudzone ciasto przekrajamy na pół, przekładamy częsią masy resztą przykrywamy wierzch placka.Ozdabiamy według uznania.

Smacznego!!