Zasypiając wczoraj pomyślałam sobie że chyba zacznę testować pewne produkty dla dzieci i nie tylko i będę dzielić się z Wami swoimi i Kacpra odczuciami.Pomysł narodził się z bardzo błahej przyczyny....przyszło mi wczoraj kupować serdelki parówki dla Kaca a że teraz zwracam uwagę na skład tego co kupuje wzięłam się za czytanie etykietek....najpierw w ruch poszły parówki dla dzieci i szok!!!!
Jesteście ciekawi i zainteresowani takim testowaniem?Chciałybyście z wiadomego źródła wiedzieć co kupujecie i czy nadaje się to w ogóle do jedzenia?
Czekam na wasze komentarze oraz propozycje tego co moglibyśmy dla Was przetestować:)
ja jestem very zainteresowana! z parówkami dla dzieci rzeczywiście jest problem.okazuje się,że te przeznaczone specjalnie dla maluchów,dla owych maluchów wcale najlepsze nie są.moja propozycja-zacznijmy właśnie od rankingu parówek :)
OdpowiedzUsuńMajunia
i następna propozycja-może coś na temat wędlin? moja prawie roczna córeczka jeszcze takowych w ustach nie miała,mimo że ma 4 zęby ;)boję się tych pompowanych chemią wynalazków.samodzielny wyrób ze względu na talenta kulinarne,a raczej ich brak,nie wchodzi w grę :)
Usuńto fantastyczny pomysł :) ja dopiero wprowadzam mojej córce nowe produkty i chętnie dowiem się co tam siedzi :)
OdpowiedzUsuńNastka