środa, 6 listopada 2013

Barszcz ukraiński wg Oki

Jako że mój barszczyk czerwony cieszy się popularnością postanowiłam podzielić się z Wami przepisem na mój barszczyk ukraiński.Ja bardzo lubię moje dzieci również:).Robię więc czesto i polecam Wam na skosztowanie:)Tym razem porwałam się na iut inną wersję.Buraki przed dodaniem do zupy podpiekłam w piekarniku,dzięki czemu zupa miała naprawdę wyjątkowy kolor:)
Barszcz ukraiński wg Oki:


Składniki:
-kilka buraków,(ja lubię dużżżooo)
-kilka ziemniaków
-biała fasola(może być z puszki,jednak lepsza będzie taka moczona przez noc i ciut obgotowana)
-kilka liści białej kapusty
-włoszczyzna(marchew, pietruszka, seler, por, cebula)
-liść laurowy
-ziele angielskie
-domowa wegeta
-sól,pieprz do smaku
-słodka śmietanka

Przygotowanie:
Buraki szorujemy szczoteczką,myjemy.Zawijamy w folię aluminiową i wkładamy do piekarnika nagrzanego na 200-210stopni(180-190 z termoobiegiem).Pieczemy około 20-30min w zależności od wielkości buraków.Im większe tym dłuższy czas pieczenia.
W międzyczasie gotujemy wywar z warzyw(prócz obgotowanej fasolki lub fasolki z puszki) lub jak kto woli wywar z kości.Doprawiamy zielem angielskim i lisciem laurowym.Dosypujemy wegete,sól i pieprz.
Podpieczone i przestudzone buraki ścieramy na tarce o grubych oczkach.Z racji tego,że buraki są miękkawe dodajemy je do zupy odciskając lekko z soku, gdy warzywa bedą już ugotowane.Wsypujemy fasolkę i gotujemy przez chwilę,pamiętając o tym by fasolka była już obgotowana,ta z puszki jest miękka więc nie potrzebuje długiego czasu gotowania.Ta robiona przez nas ma mieć podobną miękkość.Całość gotujemy około 10min.Dzięki temu że buraki w barszczu gotuja się krótko nie stracą koloru.Sok odciśnięty z braków dodajemy do zupy na sam koniec gotowania.Wyłączamy zupę.Dodajemy odrobinę słodkiej śmietanki.Doprawiamy koperkiem i zajadamy:)

PS.Z racji swojej naturalności barszcz można podawać maluszkom:)A jeśli chcecie by pływały w nim oka bez gotowania na mięsku możecie dodać ciut masła lub oleju rzepakowego:)
Smacznego!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz