Ja osobiście uwielbiam:)Moje dzieci również.A że buraczki mam "swoje" robię takie cuda gdy tylko mam ochotę.Oczywiście polecam dla tych starszych jak i młodszych:)Sama natura!
Barszcz czerwony:
Składniki:
-buraki(i tu oczywiście ilość na oko...ja daję sporo bo lubię moc barszczyku)
-włoszczyzna(marchewka,pietruszka,seler,surowa cebula)
-jabłko(2-3szt.,najlepiej kwaśne by zupa była winna)
-kilka ząbków czosnku
-domowa wegeta
-sól,pieprz
-odrobinka majeranku
-kilka kulek ziela angielskiego,
-kilka listków laurowych
-odrobina soku z cytryny
Przygotowanie:
Buraczki obieramy,myjemy,ścieramy na tarce na grubych oczkach.Zalewamy wodą.Wrzucamy włoszczyznę,liście laurowe oraz ziele angielskie.Zagotowujemy.Wrzucamy pokrojone na ćwiartki jabłka i kilka ząbków czosnku.Doprawiamy wegetą,solą i pieprzem.Gotujemy do miękkości.Na koniec dosypujemy odrobinkę suszonego majeranku.I gotowe!W moim barszczu pływa krokiet:)
Smacznego!
PS1.
Oczywiście możemy zupę ugotować na wywarze mięsnym.Wtedy zagotowujemy,ściągamy "szumy" i postępujemy jak w przepisie.
PS2.
Zamiast surowej cebulki możemy dodać cebulkę pokrojoną w kostkę i delikatnie podsmażoną.Wtedy w zupie pojawią się "oka".
PS3.
Jabłka,sok z cytryny bądź ocet powodują że barszcz ma kolor a buraki po zagotowaniu nie robią się bezkolorowe:).Oczywiście jeśli nie mamy jabłek i cytryny możemy użyć samego octu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz