Przyznaję bez bicia:zawsze kupowałam.Jednak że moja fobia zdrowego jedzenia z wiadomych mi składników przybiera na sile postanowiłam zrobić sama.Przecież nie ma nic trudnego w usmażeniu kilku naleśników i ugotowaniu sztuki mięsa:)Przynajmniej mam pewność że mogę je podać moim dzieciom a zwłaszcza temu młodszemu:)
Paszteciki:
Składniki:
-około 700-800g łopatki wieprzowej(wymiennie może być to mięso drobiowe)
-włoszczyzna
-kilka kulek ziela angielskiego
-kilka liści laurowych
-sól.pieprz
-wegeta
-bułka namoczona w mleku lub bułka tarta
-1-2 jajka
-cebula
Przygotowanie:
Umytą łopatkę wkładamy do garnka,zalewamy wodą tak by mięso było przykryte zagotowujemy.Zbieramy "szumy".Wrzucamy warzywa,liście oraz ziele angielskie.Odrobinkę solimy.Mięso gotujemy do miękkości.Ja gotowałam dosyć długo aż wywar mięsny uległ sporej redukcji.Cebulkę kroimy w kostkę i podsmażamy.
Miękkie mięso wyjmujemy,mielimy maszynką z 1 ugotowaną marchewką,podsmażoną cebulką i namoczona bułką.Jeśli używamy bułki tartej dodajemy do już zmielonego mięsa.Doprawiamy do smaku solą,pieprzem ewentualnie wegetą.Na końcu,gdy mięso jest już całkowicie zimne wbijamy jajko gdy jest duże to jedno gdy mniejsze 2 sztuki.Wszystko dokładnie mieszamy.Tak przygotowany farsz wykładamy na naleśniki,naleśnik zawijamy w sakiewkę,moczymy w jajku,bułce tartej i podsmażamy na patelni.Podajemy z barszczykiem:)
Smacznego!
PS1.
Wywar powstały z gotowania mięsa przestudziłam i przelałam do woreczków na lody.Zamroziłam.Podczas przygotowania jakiegokolwiek sosu Kostka Mięsa jak się patrzy!
PS2.Paszteciki można również zrobić w wersji ekskluziw w cieście francuskim:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz