Tak mi ta nazwa jakoś wpadła w ucho no i już sobie została:)Generałki to jajka faszerowane,a nazwa się wzięła od tych czapek co mają na głowie:P.Są strasznie proste w wykonaniu,no łatwiejszy chchyba nie ma:)
Generałki:
Składniki:
-jajka(ilość szt zależy od zapotrzebowania)
-majonez
-rzodkiewka
-łosoś wędzony
-sól,pieprz
Do dekoracji :marchewka i pieprz ziarnisty.
Przygotowanie:
Jajka gotujemy na twardo.Po ostudzeniu odkrajamy łebki na okolo 3/4 wysokości jajka.Wyciągamy żółtka,łączymy z majonezem pieprzem i ewentualnie solą(ja już soli nie dodaje ze względu na słony majonez).Masę dzielimy na połowę.Do jednej części dodajemy posiekaną rzodkiewkę do drugiej pokrojonego dość drobno łososia.Jajkom ścinamy delikatnie spód tak by umożliwić im stanie.Farsz nakładamy do jajek z górką.Przykrywamy "czapeczką".Z kawałeczków marchewki robimy noski a z ziaren pieprzu oczy.
Smacznego!!
PS.Zapomniałam napisać że pastę pozostałą po faszerowaniu jajek używamy jako smarowidło na kanapki:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz