poniedziałek, 11 marca 2013

Gołąbki:)

W końcu obiecany post o gołąbkach:)Ciężko mi się zabrać za pisanie bo dzieciaki czasu wolnego mi nie dają ale teraz śpią więc postaram się coś napisać zanim któryś z moich chłopców się obudzi:)
Gołąbki
Składniki:
-około 1kg mięsa mielonego(u mnie mięso z łopatki własnoręcznie mielone,wolę wiedzieć co jem:))\
-niecałe 2 woreczki ryżu
-kapusta(u mnie przeważnie włoska bo szybciej się robi)
-sól,pieprz
Składniki na sos:
-słoiczek koncentratu pomidorowego(u mnie Pudliszki)
-bulion
-mąka do zagęszczenia
-sól,pieprz
-śmietanka 30%
Przygotowanie:
Kapustę obgotowujemy we wrzątku i odrywamy delikatnie po jednym liściu.Mięso mieszamy z ryżem doprawiamy do smaku.W obgotowane liście nakładamy gotowy farsz,zawijamy.I teraz jak wolicie ja robię to tak:




Wydaje mi się że jakoś szybciej i mniej roboty:)Gołąbki układamy w parowrze(ewentualnie naczyniu żaroodpornym lub garnku)przekładamy pojedynczymi liśćmi.Parowar nastawiamy na 1h.Wyciągamy z parowarku podajemy z ziemniakami polewamy sosem.

Wersja bez parowaru
Gołąbki układamy w  naczyniu żaroodpornym lub garnku,przekładamy pojedynczymi liśćmi.Podlewamy odrobiną bulionu.Pieczemy ciut dłużej.Pod koniec pieczenia odlewamy bulion mieszamy z przygotowanym sosem.Powstały sosik wlewamy do gołabków i wstawiamy do piekarnika na jakieś 20min.

Sos:
Koncentrat pomidorowy wykładamy do garnka rozrabiamy bulionem.(ilość wg zapotrzebowania ale myślę że na jeden koncentrat nie więcej niż 2l wody) .Przyprawiamy do smaku solą,pieprzem ewentualnie odrobiną cukru.Zagęszczamy mąką rozrobioną w zimnej wodzie.Dolewamy śmietankę.
Smacznego!
PS niebawem wersja wegetariańska:D

6 komentarzy:

  1. No to napiszę raz jeszcze.. Spróbuje w parowarze, bo kurczę nigdy nie robiłam. No i z tej włoskiej, bo jakoś zawsze kupowałam zwykłą białą. Dzięki za pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No z włoskiej to szybciutko bo miększa jest niż biała a paowarek jest niezastąpiony!!

      Usuń
  2. A zapomniałabym, a ty jak parujesz to tak jeden na drugi wkładasz? Bo ja zawsze kładłam obok i ewentualnie na drugi poziom, bo się bałam że będzie surowe. Tylko ja mam ten piętrowy, to może inaczej on działa, jak myślisz?

    OdpowiedzUsuń
  3. ja czasem paruję w koszyczkach czasem na pięterku,a Ty myślę możesz spokojnie kłaść jeden na drugim ja to pomiędzy warstwy gołąbków dałam kapustę:)

    OdpowiedzUsuń